sobota, 14 lipca 2012

Nika w Bath

Jestem więc sobie tu w Anglii...
Pogoda paskudna - pada codziennie... Dobrze, że kontrakt tylko na 4 tygodnie...

Momentami trochę mi się nudziło na początku - nagrałam więc filmik - pierwszy w życiu - jakość słaba, ale następnym razem będzie lepiej - mam nadzieję...



W ubiegłą niedzielę byłam na małych zakupach.

I na kawie...







moje "meliski" - niestety koszmarnie obcierają

sukienka z Apricot - 5 Funtów


Znalazłam przypadkiem polski sklep z włoskimi torebkami... :)


Ponieważ miałam dużo czasu, poszłam do sklepu z bielizną. Dowiedziałam się, że można poprosić o brafitting za darmo i od razu... Bardzo miła pani pomogła mi dobrać odpowiedni rozmiar biustonosza - jestem bardzo zadowolona... Poza tym, po noszeniu "odpowiedniego rozmiaru" moje stare staniki nie wydają się spełniać swojego zadania... To mój pierwszy brafitting - polecam :) na prawdę robi różnicę...



Kiedy nie pada - jest naprawdę pięknie :)





Pozdrawiam i do przeczytania wkrótce...

:) :) :) :) :) :) :) :) :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Serdecznie zapraszam do zostawiania komentarzy :) Jeśli macie jakieś pytania, z pewnością na nie odpowiem :)