niedziela, 6 maja 2012

Taki mały HAUL i miła Pani z Sephory

W sobotę poszłam sobie po drodze z zajęć do Sephory. Stwierdziłam kilka dni wcześniej, że potrzebny mi drugi "pędzelek do eyelinera" bo raz używam czarnego cienia (do kresek) a raz brązowego (do brwi). Kiedy przyszło do płacenia zapytałam panią w kasie czy ma może jakieś próbki perfum. (Zazwyczaj o nic nie pytam - niech będzie co dadzą.) No i miałam bardzo miłą niespodziankę - pani zapytała mnie z których perfum chciałabym próbkę, to mi zrobi. Nie wiedziałam, że mają taką możliwość. Pędzelek nie był drogi (marki Sephora) a mimo tego dostałam kilka próbek - nie jak w Douglas-ie - jedną za zakupy. Miło dostać coś gratis, nawet jeśli to tylko próbki... :)
Czy Wy też macie podobne doświadczenia?



Poszłam tylko po pędzelek a wróciłam z tym :)


Próbki Clinique - zawsze się przydadzą - na wyjazd :)


Nigdy nie próbowałam kolorówki z Sephory, nie spotkałam się też z tego typu próbkami.

Poprzednia próbka przeleżała swoje i wyschła. Zapytałam Panią czy ma taką samą bo nabrałam ochoty żeby spróbować i...

ta bardzo miła Pani w Sephorze zrobiła dla mnie próbkę :) Proście a będzie wam dane :)

Tylko po to poszłam - pędzelek do eyelinera No.15 - 22 zł

Robię nim kreskę i wypełniam brwi cieniem


Życzę Wam równie miłych doświadczeń w perfumeriach, bo wiem, że nie zawsze tak ładnie to wygląda...
Do zobaczenia następnym razem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Serdecznie zapraszam do zostawiania komentarzy :) Jeśli macie jakieś pytania, z pewnością na nie odpowiem :)