Cały ten manicure zajmuje około 30 minut (bez koloru).
Tego używam do mojego manicure z "maską" |
Moje pazurki "przed" - podniszczone końce i nierówne paznokcie wyglądają niezbyt zdrowo |
Moje ulubione zmywacze i utwardzacz KillyS |
1. Usuwam lakier i ewentualnie (na przykład jeśli miałam brokat na paznokciach) ścieram lekko (graduję) płytkę paznokcia - nie można tego robić zbyt często, bo paznokieć staje się przez to cieńszy.
Mój ulubiony zmywacz to ten różowy z Rossmana (na zdjęciu po lewej) - tani, wydajny, nie wysusza i ładnie pachnie. Nadaje się nawet do akrylu - polecił mi go bardzo dobry manicurzysta i od tamtej pory go używam. Bardzo podobny jest ten z Lidla (na zdjęciu po prawej) ale nie pachnie tak ładnie. Jego zaletą jest butelka z pompką.
Mój ulubiony zmywacz to ten różowy z Rossmana (na zdjęciu po lewej) - tani, wydajny, nie wysusza i ładnie pachnie. Nadaje się nawet do akrylu - polecił mi go bardzo dobry manicurzysta i od tamtej pory go używam. Bardzo podobny jest ten z Lidla (na zdjęciu po prawej) ale nie pachnie tak ładnie. Jego zaletą jest butelka z pompką.
2. Namaczam dłonie w letniej ( nie gorącej bo wyszusza) wodzie z mydłem glicerynowym przez około 5-10 minut. Osuszam. (Przed namoczeniem można nałożyć preparat do skórek - ja lubię na przykład ten z Oriflame - na zdjęciu na samej górze - w tubce.)
3. "Robię" skórki (odpycham lub wycinam w zależności od ich stanu) i ewentualnie graduję płytkę jeśli nie zrobiłam tego wcześniej - dzięki temu "maska" będzie się lepiej wchłaniała.
"Preparaty" na maskę |
4. Nakładam na całe dłonie i paznokcie maskę. (Mieszam trochę oleju rycynowego, i po 10 kropel witaminy A i witaminy E.) Masuję dłonie, a zwłaszcza skórki i paznokcie przez 5-10 minut.
5. Po tym czasie zmywam maskę pod bieżącą ciepłą wodą - olej rycynowy ma właściwości myjące więc nie potrzeba mydła. Po masce i masażu paznokcie są odżywione, nawilżone i ładnie zaróżowione. (Taka maska jest też świetna nawet na pomalowane paznokcie po myciu naczyń kiedy dłonie są dobrze namoczone.)
6. Nadaję kształt paznokciom i delikatnie przecieram spirytusem lub zmywaczem, żeby usunąć pozostałości tłuszczu i pyłu po piłowaniu. Dzięki temu lakier będzie się lepiej trzymał.
7. Nakładam bazę pod lakier (albo odżywkę bezbarwną).
Ja używam KillyS - Utwardzacz do Paznokci 3 w 1 - to już moje drugie opakowanie. Dzięki niej nie rozdwajają mi się paznokcie i są naprawdę mocne. A kosztuje tylko koło 12 złotych w Carrefour i jest naprawdę wydajna.
Utwardzacz 3 w 1 - KillyS |
Moje pazurki po - równe i zdrowe |
9. Na sam koniec nakładam olejek na skórki i krem na dłonie.
Mam nadzieję, że ten post okaże się dla Was przydatny...
A Wy jak robicie pazurki?
Do zobaczenia następnym razem...
P.S. Witaminy A i E oraz olej rycynowy można kupić w każdej aptece, ale nie wszystkie apteki chcą sprzedawać vit.A bez recepty. Warto jednak zapytać i powiedzieć, że potrzebujemy jej do paznokci. Buteleczka powinna kosztować do 5 złotych. Olej rycynowy jest w podobnej cenie.
P.S. Witaminy A i E oraz olej rycynowy można kupić w każdej aptece, ale nie wszystkie apteki chcą sprzedawać vit.A bez recepty. Warto jednak zapytać i powiedzieć, że potrzebujemy jej do paznokci. Buteleczka powinna kosztować do 5 złotych. Olej rycynowy jest w podobnej cenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Serdecznie zapraszam do zostawiania komentarzy :) Jeśli macie jakieś pytania, z pewnością na nie odpowiem :)