Niektórzy je kochają, inni nienawidzą... Mają swoje zalety i wady... Jak ja je widzę (i czuję)? Zapraszam do przeczytania recenzji:
Chusteczki Alterra:
Cena: ok 3 zł za 25 szt - czyli niewielka, prawie darmo (w Rossmann'ie)
Zapach: pierwsze wrażenie: Koszmarny - jak syrop na kaszel albo gorączkę - Zapach jest jednak w 100% naturalny, bardzo szybko wietrzeje po wyjęciu chusteczki z opakowania i nie pozostaje na skórze zbyt długo - można się przyzwyczaić.
W składzie: uczulający aloes - dlatego pierwszy test przeprowadziłam w zgięciu łokcia, nic się nie stało, kolejnym razem zmyłam makijaż całej twarzy a teraz nawet oczu. Nie podrażniają mojej skóry.
Dalsze zalety:
-chusteczki są duże i mają ciekawą fakturę - "tzw.plastry miodu",
-dobrze usuwają makijaż twarzy - nawet oczu, pod warunkiem, że tusz nie jest wodoodporny
-nie zawierają alkoholu ani parabenów
Czy kupię ponownie: raczej nie, zapach do mnie nie przemawia - wolę produkty bezzapachowe, jednak poleciłabym je przyjaciółce do wypróbowania, bo jeśli zapach nie będzie jej przeszkadzał, to poza nim są one naprawdę świetne, zwłaszcza przy tej cenie i tylko naturalnych składnikach.
Do przeczytania kolejnym razem...
Nika
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa bardzo je lubię:) Są wygodne i niedrogie, zdają egzamin zwłaszcza wtedy gdy po uczelni wpadam na siłownię i chcę zmyć makijaż zanim zacznę ćwiczyć
OdpowiedzUsuń