Wspaniałe miejsce... Szkoda, że nie mogę tu wkleić zapachów jakie się tam rozchodzą... O czym mowa? O Cafe Vincent przy Nowym Świecie 64 w Warszawie. Nie przychodzę tu często, ale i tak kocham to miejsce. Można tu kupić świeże, pachnące, gorące pieczywo o każdej porze dnia - od 6 do 24. Można też napić się kawy i coś przekąsić. Dla mnie fantastyczne miejsce na poranną kawę i croissanta (razem 14 zł). A ponieważ przechodziłam obok, to właśnie uczyniłam. :) Vincent ma też swój "Francuski" klimat - zwłaszcza jeśli siedzi się w bramie lub na piętrze... Można też usiąść w słońcu przy Nowym Świecie, jeśli tylko pogoda pozwoli. W każdym razie gorąco polecam. :) A tu trochę zdjęć:
Jestem ciekawa, jakie są Wasze ulubione miejsca...
Do następnego razu...
Nika
mmmm wygląda bardzo zachęcająco :) generalnie lubię Nowy Świat :P muszę kiedyś odwiedzając Wawe wpaść ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńRzadko bywam w Warszawie, ale muszę tam chyba zajrzeć ... :)
OdpowiedzUsuńJuż widzę że bardzo by mi się spodobało:) Ja niestety nie mieszkam w Warszawie ale jak jeszcze tam będę to być może zajrzę:)
OdpowiedzUsuńoo, moje rodzinne miasto :D od kiedy mieszkam w Krakowie bardzo tęsknię za Nowym Światem.
OdpowiedzUsuńfajna kawiarenka :)
OdpowiedzUsuńMam nawet historyjke z tym miejscem zwiazana. W grudniu 2009 razem z mezem i 2 coreczkami pojechalismy w noc Sylwestrowa na Nowy Swiat i wlasnie w tej kawiarni ogrzewalismy sie kawa o 22ej a maluchy podjadaly croissanty :):):):)